ustawiłem w ogródku
będzie dobrym miejscem
na drewno do kominka
albo na grilla
w deszczu
rano pod oknami
jakiś gwar się rozlega
ktoś nerwowo puka w szybę
- Co się dzieje? - wyglądam przez okno
- Nie widział pan, czy jechała już szesnastka?
- pyta gość z teczką
w długim jasnym płaszczu
na przystanku siedzi kilka osób
która jest godzina...?
- Czy pan wie która jest godzina?
...ta z piątej dwanaście! - dodaje starsza
siwa kobieta
- To nieporozumienie... - zacząłem
ale nie dokończyłem
bo rozmowę przerwała mi
zatrzymująca się ze zgrzytem
hamulców szesnastka
odruchowo spojrzałem na zegar
stary Gustaw Becker
pamiątka po stryju
było dwadzieścia jeden po piątej
dziewięć minut spóźnienia
to skandal
pomyślałem wracając do łóżka