jednym ruchem lgnę do ciebie
spojrzeniem płonącym ciałem
wtulając się namiętnie pocałunkiem
jak po nocy upalne lato rozbiera dzień
tak z rozkoszy osiągamy magię akordów
jednym cudownym promieniowaniem
osiągając szczyt spontaniczności
w fazie fali źródła wytrysku
błogością skąpani odpływamy
w egzotyczny sen - pieśnią miłości
nienasyceni strumieniem światła
po nocnej tęsknocie powtarzamy taniec
na ołtarzu miłości kwiatu zapachem...