O miłości co różem płonie,
W tej muzyce dźwięk radosny,
Słowem wyrażając w krasie wiosny,
Nie pogardzę mandoliną,
Zagram na niej jak dni płyną,
A płyną dni tak jak woda w strumieniu,
Szybko , wartko, jakby miał coś na sumieniu,
Swym emocjom by odpoczęli
Zagram też na wiolonczeli,
Chociaż rytm muzyki humor podnosi,
Muzyką też Królewnę o miłość poprosi,
Wiosenna woń się wokoło rozniesie,
Miłością serce uniesie,
Darząc szczęściem i radością,
Całkowitą lubością.