lecz utrzymać je na smyczy
musisz mieć piekielny ogień
i niebiańskich wór słodyczy
mieć cierpliwość jak lisica
która skrada się do kury
i przebiegłość tego węża
co to ewie dmuchnął chmury
białą magię mieć w spojrzeniu
czarną skrywać pod spódnicą
a do tego być aniołem
i diabelską rozpustnicą
trochę srebra trochę złota
garść szafirów i diamentów
mówić ciągle czułe kocham
żadnych swarów i lamentów
w domu być uprzejma gejszą
na salonach wielką damą
w kuchni dobrą być kucharką
w łóżka pierwszą kurtyzaną