tylko nie wiem czy księżyca
czy złocistego gorącego słońca
zakwita już białoróżowym kwiatem
wcale się nie zieleniąc tylko w swej szarości
radości daje się ponieść wielkim czarem i magią
mekintosz
chciałoby się go prześwietlić
lecz jak zerwać kwiat co uśmiech niesie
na związek owocowania w prawidłowej koronie
jak Marchijańska słodycz co przypomina bukiet róż
w zachodzącym słońcu cudowny pejzaż doliny wrzosowej
więc tańczę na ścieżce pod błękitem morza lauru
wiatr ciepło ciało otula pocałunkiem słonecznym
jak jabłonie i czereśnie dają najpierw kwiat
już od kilku lat zanim płatki swoje rozsypią
by jak w raju się poczuć w raju uśmiechu...