lgniesz do mnie z taką rozkoszą
kładąc głowę na mym ramieniu
zapach chcesz wchłonąć
wanilią się odurzyć
wiesz o pani
jak aromat twój upija
ust nie mogę oderwać
od pasma włosów
kiedy je całuję,całuję ciebie
tak przy boku twoim chcę być
o mój panie
jakaż słodka twoja namiętność
-tak słodka jak ty pani
a może to miłości maleństwo
w chwili uniesienia chwilą czaru jest
kiedy tak słodko noworodkiem pachnie
o wiesz pani
- co mój panie
kroku chcesz dorównać
winda już czeka
jak uśmiech rozkoszny
o pani
POWIETRZE dasz mi jeszcze
o panie
TLEN dwa razy ci druknę
DYMO jest sprawne ...