która jak klepsydra
odmierza moje marzenia.
Wiatr we włosach.
Spadające gwiazdy
dawno już rozpuściły się
w niedopitej kawie.
Chmury, deszcz, mgła.
Wieża Eiffla i Big Ben,
wystają z mych snów,
to chyba przez nie
dziś się nie wyspałem.
Kot miauczący pod Twoim oknem
to tylko ja ukryty w cieniu.
W przebraniu, bo boję się,
że pomyliłem okna.
Boję się, że to wcale nie Ty,
ale skąd mam mieć pewność,
skoro nie wiem jak wyglądasz,
ani czy jesień naprawdę
jest Twoim domem.