na łące
w objęcia erosa
my nadzy
poranna mgła dookoła
pod stopami rosa
wejdę delikatnie
w twe ciepłe ciało
wystrzałom eksplozjom cielesnym
w ekstazach
nie będzie końca
a nam wciąż mało
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
statystyki utworu
Średnia ocen: 8
Głosów: 8
Komentarzy: 9
inne teksty użytkownika
8
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(16:28:47, 15.05.2014)
fajny erotyk...no ale coś zabawnego mi się przypomniało...erosy to była jedyna marka kondomów w PRLu (zresztą dosyć zawodna;)...:p
(21:10:01, 15.05.2014)
O! proszę bardzo;)))) jak namiętnieee....boszzze toż z Ciebie prawdziwy dzikusek;)))
(21:29:09, 16.05.2014)
ha ha ha gdyby nie Krzysiu nie zwracałabym uwagi co Zyguś napisał:P Ło Matko! to nie mów że aż takie flaki były :P:P:Pha ha
(08:23:21, 20.05.2014)
erosy były dostępne w kioskach Ruchu .z tym tez były różne skojarzenia
(08:40:53, 20.05.2014)
dokładnie, była też taka historyjka ze sprzedawcą, który cyrklem je dziurawił :))
(00:50:53, 26.05.2014)
dziurawili szpilkami.też słyszałem /pewnie to był rozkaz aparatu politycznego