na skróty w lęku życia<br />
tańcuje swój taniec okrutny<br />
wybitny idiota<br />
<br />
Huk lekki niesie się po sali<br />
gdy pali się w ramiona pani<br />
co sercem miękkim chwyta<br />
lewy but prawy but<br />
i z kopyta każe mu walić<br />
<br />
Pijany od nadmiaru żalu<br />
nerwowo patrzy na drągali<br />
gdy śmiejąc się pod ścianą stoją<br />
a każdy wzrokiem chwyta<br />
myśl jego ze stali<br />
<br />