zachodnim złotem
ty ostry popęd
diamentu wschodniego
jak w zegarze czas
omijasz chłodne wiatry
morskie mgły zatapiasz
w strumieniu gwiazd
nagie myśli rozsiewasz
jednym ruchem
rozpromienionym czarem
biżuteri truskawkowej
na kocu wzórem geometrycznym
impulsywnie się obracasz
w jednej chwili
w biegłości słowa
ust szukasz ślimaczka
kiedy ja w krpli rosy
odpływam na płatku róży...