nie koniec
nogi podetniesz
upadnę
oczy wykolesz
będę śnić
odejdziesz
serce powróci w początki
zapomnę co było potem
zieleni pełen będę pędem
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
statystyki utworu
Średnia ocen: 12
Głosów: 12
Komentarzy: 8
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(23:33:58, 14.06.2014) Ostatnia aktualizacja: 23:35:27, 14.06.2014
Nie dość że twardziel to jeszcze cztery ostatnie wersy dobitnie świadczą że romantyk:) ale coś mi się na końcu widzi inwersja...:)))) pozdrawiammm
(08:35:01, 15.06.2014)
człowiek powinien się resetować,a ręce i nogi odrastać :))..mówią,że po nocy przychodzi dzień i takie tam...a co jeśli upadków jest zbyt wiele?czy jeden człowiek może znieść taki ciężar?
(13:53:32, 15.06.2014)
Hej Alu, wiadomo że są przeżycia, które pozostawiają tak głębokie rany, że potrafią gnębić człowieka latami i mogą zniszczyć...więc jakie opcje zostają?...nie ma dużego wyboru :(...dlatego smutny ten wiersz...ciepło pozdrawiam :)
(15:23:56, 15.06.2014)
Helen, inwersja? ależ ... - pozwolę sobie z Tobą polemizować - zapewniam, że do rękoczynów nie dojdzie ... a szkoda ;(
(20:28:38, 15.06.2014)
i w pędzie i w popędzie,koniec może być albo zycie nowe,w prawdzie a nie zakłamaniu a tego nie chcesz ani ty a ty ani ja,więc dlaczego kłamiesz,wiedząc iż ono krótkie nogi ma a ramiona wielkie objąc mogą cały Świat jak drzewo czy liść
w dojrzałości mleczno-woskowej w:);)