co gorycz w sobie mają
całować ich byś nie chciał
Po nocy zwłaszcza
goryczą same by się stały
Po nocy uśmiechu by nie dały
ból tylko i żal zostawiły
bez współczucia uśmiech mijający
W ostrym spojrzeniu
ze słów wysuszonych
schorzenia serca
sine i anemiczne
bez miłości takie nieapetyczne
Jak mięta mrożona czy lubczyk
przez dzień i noc
sam wiesz jak całować je chcesz
kosztować zapachem
jak przy kwiecie przy którym się odpływa
namiętnością blisko...