gdzie dęby stale zachwycają
swoim majestatem
smukłe brzozy kojarzą się z niewinnością
a wierzby nadal z nostalgią
przyglądają się uciekającej rzece
zanurzając w niej ramiona
wchłaniają wspomnienia odległych krajobrazów
świerki jak dawniej pachną żywicą
zastygłe krople jak łzy aniołów
jeszcze nie spłynęły na ziemię
zawieszone między wczoraj i dziś
czas stanął w miejscu
swój godowy taniec odbywają świetliki
niczym wróżki rzucają urok i znikają
wielki wóz mruga figlarnie
posrebrzając twarz przytulonej do mnie żony
wciąż jesteśmy przyjaciółmi
z nadzieją rozglądamy się za kwiatem paproci
24-30 VI 2014