jak w życiu pieniądze na utrzymanie
to wzbogacenie kryzysem się staje
bólem co cierpienie przynosi wrażliwości łzy
na niepewne jutro -Co ze mną będzie?
dzisiaj cały majątek muszę wysprzedać
dorobek życia w który dzieci wkład wnieśli
bo to oni pracowali gdy ja w cynizm popadłam
męża tracąc choć chciałam wolna być
dla pazerności swojej jeszcze na bogatego czekałam
dzisiaj dług muszę spłacić jak słowo zwrócić
bogactwa swojego się nie dorobiłam
choć rozumną wolę miałam tylko nie dla miłości
za którą dziś chodzę by odzyskać zaufanie
bo wiem Ona nigdy samotna nie była biedna
dzisiaj to ja zostałam zrozpaczona
codziennie się przymilam i proszę
na wielkie miłosierdzie człowieka
miłości potrzebuje pomocy -Dajcie mi ją
na lepsze samopoczucie na jutro...
... z ogniem nie ma co igrać
samemu się spalając z gupizny
poprzez swoją zachłanność
w którym cynizm kosztuje drogo
odpowiednią godziną grozy
na jutro i po...kiedy ma się wrodzoną zazdrość