zupełnie obcy się wydajesz
przyglądam ci się z boku
tak byś nie widział
Tak łatwo zmieniasz nastrój
jeszcze chwilę temu
całowałeś do utraty tchu
zapamiętale...
Gdy dotykasz wiem...
czuję jakie to ważne
Patrzysz w oczy głęboko
jak byś chciał w nich utonąć
Masz głodne spojrzenie
Jesteś pochłonięty
odkrywaniem ciągle na nowo
tego co już dobrze znasz
Później odchodzisz...
nie obracasz się za siebie
zostawiasz mnie taką
zupełnie oszołomioną
A jednak ciągle twoją