po deszczu małym
jak ksiądz kropidłem
w kroplach rosy
ostatnią wodę rozdaje
przed wielkim upałem
by kwiat jak dziecię
i drzewo jak wiśnia
co przypomina starość
napije się ostatni raz
kiedy owoc płonie
jak lico od serca
cieszy się dusza
tylko nie wszystkim
bilansem sumienia omdleje
jak łąka i wiecheć
którą już widać
w słonecznych promieniach ja...
...wrony tylko tak kraczą
tworząc nie harmonijną całość
jak niebieskie ptaki
swobodnie chodzą
bez duszności i bólu
w sercu i duszy nie mają
RADOŚĆ...