jak Wenus od Ziemi
w polu widzenia
średnicą jest jak większa poduszka
na której oczy nie chętnie zamykam
i bez księżyca odpływam
w inny nieznany świat
Niebo cudownie się obniża
jeszcze piękniej Ziemia unosi
jak myśli tańczą w locie
widzę dwadzieścia księżyców
lecz nie widzę uśmiechu
co w dzień był słonecznie ciepły
od całości 1/2 jest większa
bardziej wydłuża noc
do ciebie wydłuża tęsknotę...
...kiedy przyjdziesz
czy znów nakarmisz mnie
dłonią dłoni dotkniesz
uśmiech zostawisz
na 1/2 dnia i noc całą
w zadumie...