Nie palą fajek, nie częstują winem,<br />
Gdzieś w rybackiej wiosce tuż koło przystani<br />
serce bić przestało w ulicznej latarni.<br />
<br />
Kiedyś, przy blasku srebrnego księżyca<br />
Na ławce tuż obok dębu starego, <br />
On jej przysięgał wierność na morzu<br />
Jej twarz widzieć w wodzie, w gwiazdach odbitą.<br />
<br />
Ona czekać chciała aż morze ktoś uciszy,<br />
Fale wyprostuje, kierunek odwróci. <br />
Czy warto? czas pokaże, teraz o północy<br />
długie listy piszą, w nich zdrada i namiętność, piszą:<br />
<br />
<i>Na chwilę odwróceni szczęścia próbujemy<br />
By skrócić chwile czekania,<br />
Inny statek wraca do portu<br />
Mrok rozjaśnia stara latarnia.</i><br />
<br />
<i>Listy dochodzą milczeniem pisane,<br />
Spojrzenia czytam wśród gwiazd na niebie<br />
I tam, gdzie okiem sięgnąć granic nie widać<br />
Wiem, ze jesteś, wiem, że pamiętasz.</i><br />
<br />
Jak ból czasem zazdrość serce wyrwie z piersi<br />
Słowa wnet przekreśli, miłość w sercu zgasi<br />
Czy zgasi? Próżne staranie, wieczór gdy się zbliża<br />
Jak w kalejdoskopie dawne chwile wraca.<br />
<br />
Czas mija. Miłość umacnia czasem zapał gasi,<br />
Lecz droga kiedyś się kończy na morzu i w życiu, ona pisze:<br />
<i>Zdążymy, głęboko wierzę, w naszą na niebie gwiazdę spojrzeć<br />
I przed snem <witaj> choć raz kochany powiedzieć...</i><br />
<br />
Czekam tak samo jak ty.<br />