to słońce oczy przepaliło
bo bliska jestem twoim oczom
z niecierpliwości mnie pragniesz
szybko przelecieć myśląc stać mnie
a ja jakże droga jestem piękna droga
w oczach bliska jeszcze nie wszędzie znana
często liścia lekkością motyla barwy zmieniam
choć jestem bliska i daleka za to szczęśliwa
taka prosta i tradycyjna wiesz że dla ciebie
nie mów mi szczęście że masz w spojrzeniu
szklisz się w blasku słońca płoniesz
zawsze gdy na tobie jestem
i to nie ja kurz po sobie często zostawiam
światłem dnia w nocy optycznej...
...jeszcze szaleństwem mnie testujesz
a nie wiesz że ja bardziej ciebie
zwłaszcza kiedy w poślizgu pragniesz
niecodziennego doznania serca wirowania
wiesz że jestem jak pole w źródle napięcia
na zakręcie tylko wyrób
a dalej zobaczysz jeszcze mnie
jak światło przestrzeni
inaczej przerobie ciebie
przy napięciu swoich ramion
czuć się będziesz jak w próżni...