na chwilę zaraz wrócę
miauknęła i nie wraca ta
ruda małpozielona
kudłata
tydzień mija poszarpany
może dwa
się zjawia w futerku upiór
wiszą pajęczyny
unoszą smrody płyną
wybroczyny
możesz zostać zgoda
potrzebne będą szczotka
mydło gorąca woda
odrobaczenie tego wymaga
uroda
wypada
któregoś dnia od adwokata
Jurka czy Jacka a może Janka
tak bez powodu
telefon dzwoni i żąda
w imieniu prawa
rozwodu