<br />
<br />
ta postać na białym arkuszu <br />
hieroglif... tyle w nim znaczeń <br />
zawsze jest obok przenośnia ciszy <br />
własna garstka prochu <br />
<br />
wiatr czasu rozwiewa słowa <br />
i głodna dusza kona powoli <br />
ogarnięta szaleństwem próbuje <br />
zbudować wyspę na szczycie góry <br />
<br />
człowiek... milczące wnętrze muszli <br />
jakże innej od kamienia, która nas chroni <br />
człowiek... labirynty związki i echa <br />
niewarte czasem odrobiny ironii <br />
<br />
M.Wityńska