wszechobecny brak początku
krągłe kształty pełne ruchu
szerokim łukiem przecięta próżnia
ekspansja
oczy okrągłe podobnie jak policzki
szeroki rozstaw ramion to nadzieja
pozwala zgrabnie objąć pachnące dzikie drzewa
doba zatacza dwa okręgi niewiele wskazówek
przestrzeń jest płynna i lekka
z ust jak z rogu obfitości wypadają dźwięki
kształtne głoski pełne zdania i kuliste puenty
życie z rozmachem toczy się po kole
szerokim łukiem
tylko ja sama jestem w kropce