z rana mieć uśmiech
nocą du.up zmianę
kiedy grudzień zakochany
ziemia ciepło pachnie
jak ty zmysły zniewalasz
Milonem - to na raz
już koniec igraszek
mówi mąż do żony
na gwiazdkę sprawię tobie
majtki barchamowe
by mała kataru nie dostała
wtem szybko żona mowi
jeszcze sobie kalesony mężu drogi
by mały po kątach nie zwracał
jak świeca nie spłonął
kiedy rozmiłości oczy się zmienia
tak roz Poldek po'ce pąkiem rozkwitł
jak rozpondek rozcieśniną płynął
rozoczkiem rozkwitem i rozruchem
też zawsze kiedy słowo jest ciałem
pod palcami grzech
to ciało słowem noc ma dzień
owoc miłości lub żal nienawiści
na ustach najczęściej
zostawia rozsystem
a ty naroz pocałunek
w systemie zrazroz
i rozzraz rozmyślenia
to ty jesteś niczym rozfuszerka
w rozfaszerowaniu rozfaszrszu
roziloczynowym rozdzieleniem
rozzwiędłością rozdługości
w rozmniejszości tak naturalnie
naroz uśmiechem...