aż wierzyć się nie chce
kiedy to za dwieście złotych
trzeba było nam się wyżywić
i miesięcznym zasiłku rodzinnym
dziewięćdziesiąt złotych
z Opieki Społecznej
dzisiaj pierwszy raz
wypłata mi wpłynęła
to jak szczęścia wygrana
tysiąc dwieście!
to i Święta nienajgorsze będą
a i ja szczęściem płonę
choć się narobię wśród ludzi
też nie od dzisiaj wiem
ważne że razem się nędzę klepie
z której wyjść można na biedotę
zwłaszcza przy życiu sumiennym
będąc człowiekiem przy rozumie
najgorszy ten pan czy pani
od mopa co na stanowisko wchodzi
udając Boga nad Bogami
jak nauka życia stanowisko straci
bo nikt mądrzejszych
od siebie nie potrzebuje
tylko zrozumienia
w życiu zrozumienia
a nie się wywyższania
zwłaszcza kiedy się nie wie
gdzie co się ma...
'też nie najgorzej jest w nieszczęściu i daleko
a nienajgorzej blisko albo jeszcze bliżej'