już mnie nie będzie
Pomiędzy snem a jawą,
marzeniem a rzeczywistością,
jest wyspa wspomnieniom najbliższa,
gdzie życie nabierało kolorów
a pierwsze wzloty i upadki zmieniały niewinność
w dojrzewającą do grzechu dorosłość.
Wszystko minęło tak szybko.
Zgubiona rękawiczka, rozdarte spodnie,podrapane kolana,
słodycz jabłek spoglądających kusząco z ogrodu sąsiada.
Odurzający zapach wolności nad leśnym jeziorem.
Odeszła wiosna, lato,
nastała jesień.
Wspomnienia kruche jak liście żółkną i opadają.
Chociaż tęsknota zapuszcza coraz głębiej korzenie,
źródło wysycha.
Zwróć mi, Panie - chociaż na chwilę-
zapach bzu pierwszego porywu,
pierwszą łzę uronioną z miłości.
Później niech nastanie zima