dostałeś tylko usta<br />
a dzisiaj słodki półuśmiech<br />
<br />
są guściki i gusta<br />
które twierdzą niezbicie<br />
że jeszcze pozbierasz te kredki<br />
<br />
i kolorując to życie<br />
zaparowane dusznymi słowami<br />
zechcesz wysiąćś z pociagu<br />
<br />
znów zafascynowany miejscami<br />
które zdobyliśmy razem<br />
obudzisz wyblakłe wspomnienia<br />
<br />
a ja?<br />
jednak wolę żebyś został w cieniu nieistnienia.