i drzwi pozostawia otwarte,
mimo, że lez oglądać już nie chce.
Choć kropka nad "i" dawno zawisla,
kurtyna uczuć wciąż w górze czeka,
niesklonna sięgnąć desek podlogi.
Polowa z nas dalej pobiegla,
skuszona glosem cial obcych niebieskich.
Polowa stanęla twarzą do muru
i żyje z ciąglym niedowierzeniem,
jak można komuś powiedzieć:
"Nie umiem się w Tobie zakochać".
<br />
<br />
<br />
wiem, że to belkot, ale dalam sobie maly upust:
pozdrawiam