sprawiedliwy
pod nogi krzyż ściele
radością ludzi bez duszy
czy jest on prawa ojcowskiego
w bezprawiu słowa swojego
kiedy łży przed majestatem
oblicza Twojego - Panie
wiesz o tym Jezu mój
mówiąc o pobożności
od stopy aż po wierzch głowy
jak się odkupienia chce miłości
za niebożne swoje sługi
serce krwawi
ogniem piekielnym
jak rany Twoje
łożem są dla grzesznika...