szybują po niebie
bez skrzydeł nie zgonisz
nie chwycisz ich w dłoń
odejdą i znikną
jak tęczy kolory
jak żagiel nadziei
gdy wciąga nas toń
i tylko tęsknota
jak sen niespełniony
jak gwiazda co zgasła
otuli jak noc
gdzieś piórko upadnie
w bezkresnej przestrzeni
szczęśliwy kto znajdzie
upragniony los