z serca ogniście zakochani
PO spalają się sami
gdzie osobliwa natura
nad sobą błękit ma
jak radość serca szczęście
i choć maj niewinności
w swojej cudowności
przed czasem odszedł
zapach bzu zostawił
na noce upojne dni
lecz bez owocu na psi urok
nie zostawił owocu szczęścia
przez kwiat nietrwały
co uśmiechem słońca być powinien
życia ciepłem które niebo zsyła
kolorowy bajkowy kraj
w której natura zniszczeniem nie jest
jak człowiek w niej niszczy drugiego
względem świata
dwa obozy masz
i tylko jedno życie
sam musisz jeden wybrać
by w życiu ze szczęścia tańczyć
albo zostać łez bytem co palą
karmazynowym przypływem
gdzie ruchome piaski w bagnie zatopią
jak diabelska gwiazda
do Raju nie zaprowadzi...