gdybyś ty wiedziała
co w oczach masz
kiedy czarem inne mamisz
przy tym się uśmiechasz
To jakbyś z diabelskigo wyszła łona
przeskakując marność miłosnym czarem
w której rozkosz nie tylko przyjaźni przyciągasz
Och - Romeo gdybyś to wiedział
jak mnie tutaj widzisz
czarownicą nie jestem
jedynie porywam serca
swoim rozanieleniem
to nie tyko ciało upijam
a zmysły zatracam
nurtem cichej wody
gdzie fala uderza
wprost do anielskiej duszy
a wiesz Julio
wiesz jak słoneczny dzień rozbiera
tak w pocałunku najcudowniej
mógłbym być dla ciebie zachodu głębiną
nocy cudownej gdzie Ty i ja
niechybionym blaskiem księżyca
rankiem ze szczęścia omdleli razem
Och Romeo
przez te twoje czułe spojrzenie
i ten dodyk twój drastyczny
-Och ty czarownico moja
nie bądź dla mnie westchnieniem
czy jak ciepły wiatr
nieba błękitnego sięga
no Nie mów mi nie mów Romeo
iż komety świstem jestem
spadającą gwiazdą
którą nocą oczyma przelecisz
w dotyku brzaskiem
zostawisz od niezapomnienia
Nie - Julio
szczęściem mojej miłości
jesteś serca pożarem
duszy pragnieniem
Och -Romeo wodą jestem
tam gdzie kręte koryto
- też wdziękiem obrazu i rozkaszą
dobrze jest ciebie kochać...
...jak serce oddajesz duszę
tak ciało nie każdemu
odległością szczęścia
kiedy dotyk bliższy
w spojrzeniu znaczy tyle
co Arka Przymierza