żądzą pragnienia cichutko
mruczeniem o czasie unosi
to namiętność spełnienie ma
w ramionach jeszcze
słowo kocham
dzisiaj oczu nie mogę otworzyć
niczym słodki niemowlaczek
w woni kwiatów uśpiony
w rozanieleniu swej sennej lubości
na słodką pierś czeka
na pierwszy rzut oka
może buteleczkę
ze smoczkiem przytulisz
śpiewnie tak i wspaniale
po takim dniu upalnym
nocy cudownej w piękności dnia
umysł na urlop wysyła...
( z uczucia radosna)