Uf jak gorąco
Puf jak parno
niczym saunie
człowiek nadmierne siódme poty
ma naturalnym ogniem Nieba
co ogniem piekielnym
rozbiera człowieka
od tego ukropu
niejedni mdleją
mając ciśnienie 86/61
co do zapaści prowadzi
w kierunku rzeczywistości
jak namiętność letnią porą ponosi
tak się Wiatru pragnie choć na moment
w obrocie dla ochłody wody i Słońca zachodu
czekając kiedy wieczór uroczy wieczór
romantyczne uczucie błogości sprawi
wielką ulgę kiedy się czuje świeże powietrze
i zapach siana na słodką noc
noc majestatyczną
jeszcze w ramionach ukochanych
by w oczach nie tylko gwiazdy zobaczyć
a serce w nurcie zimnej mięty pieprzowej
i jak to w życiu bywa
do ciepła każdy dąży
a w chłodzie przebywa
kiedy kotlet schabowy
smakuje rumiany a nie spalony ...
...też murzyni szybo się starzeją
jeść nie chcą jedynie picie
w świecie gdzie życie krótko trwa
za niedługo deszcz padający przybędzie
krajobraz natury przekształcając
z dymiącą wodą mgielną
czyli mieszania miejsca
gdzie ciepła się chce...?...
