Tesia od Niepokalanowa
gdzie palcem wytykać szkoda
jak Kacpra czy Michała
choć michałki wyśmienite
lecz jak Azor nie szczeka nikt
kiedy imię czy słowo się powtarza
też w życiu nie jedni wolą
swoje dutki co jesień i wiosnę mają
rozkosz w kwiecie róży dźwiękiem pachnącą
Słońca uśmiechem wiatru szelestem
jeszcze w przeliczniku jureczków
bez kredytu będąc w swoim słowie
w prawie i na prawie dawania
bez sprzedaży czy czekania
na niższy kurs co interes ma
a ty co, słowo kupujesz jak łach
mówiąc Europę mam
tylko nie wiem dlaczego
wciąż płaczesz zamiast szczęście mieć
może to tak w przybliżeniu nie zaczysty łach
jak słowo ma się w chorobie
kiedy to czyste w wątku i osnowie
dekatyzacji nie potrzebuje
jedynie morał z tej powiastki
zanim coś kupisz czy też słowo
ubierzesz w poezję
'WPROST' spytaj
nawet o krem na zmarszczki
z czyjej macicy jest
i po kim masz taki łupierz
ciele , licu , czy włosach i ...?...
...kiedy to Bambino nie szkodzi
tym bardziej blondynkom 'DAV'
by słowo i czarnym przywrócić
prawdziwemu Poecie
i dalej w łachmanach nie chodzić
jeszcze w ślepocie
jak Jurand ze Spchowa