ale mało wszystkiego mało.
Łza jest złamana, wiara zachwiana.
Było tak dużo, ale bolało,
wszystko się wymieszało.
Wiotkie, nijakie, miękkie jakieś takie.Teraz ucicha, zastyga,
w świtanie przechodzi,
jest zorza powietrze ciszę unosi
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
poezja i małe pisanie.Takie tam codzienne Zycia układanie.....
kilka słów o mnie
Matka babcia, raczej samotna kobieta, ale bardzo szczęśliwa miłością moich dzieći i wnuków i miłością do żyćia. Kiedyś ktoś wyrzucił moje wiersze, opowiadania, myślałam że już nie potrafię pisać .Proszę poczytajcie ... z wykształcenia jestem księgarzem ukończyłam technikum Księgarskie im St. Żeromskiego w Warszawie, trochę na UW na polonistyce ,studia przerwałam , pracowałam w Ośr Wydawniczym , potem była długo, za długo , . działalność własna, i długa przerwa z zawodem ,jakby niedawno wróciłam... także . do książek i do pisania ,dziękuję wszystkim za wsparcie
statystyki utworu
Średnia ocen: 2
Głosów: 4
Komentarzy: 4
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(23:07:51, 11.10.2015) Ostatnia aktualizacja: 23:10:26, 11.10.2015
Tak cicho, fruwać by się chciało,
ale mało wszystkiego mało.
Łza jest złamana, wiara zachwiana.
Było tak dużo, ale bolało,
wszystko się wymieszało.
Wiotkie, nijakie, miękkie jakieś takie.Teraz ucicha, zastyga,
w świtanie przechodzi,
jest zorza powietrze ciszę unosi.
(15:08:43, 29.11.2015)
dzięki wszystkim za czytanie,za ocenę i za podpowiedz zyga
dziękuje