obleczony blaskami
jak pokonać chęci
zatrzymać się stanąć
potem noc szepcze
do ucha fałszywe obietnice
tworzy nieprawdę
nie kłam
nie warto
utracisz spokój uwierz
królem być możesz
echem prawdy
:pokłonów nie będzie
ani bogactwa
ale smak życia poczujesz
wyrzutami pluł nie będziesz
spojrzysz w lustro
zobaczysz siebie