porno w sobie ma
a mnie duszno
błyskawicznie
do demoralizacji myśli
wiatru wciąż pragnie
bardziej głębszej wnikliwości
jak traby czy saksofonu
co w uszach dźwięczy
morską tonią porywa
przed siebie wciąż
przez pola , łaki i las
pośród tańca , muzyki
śpiewu i wina w dotyku ust
i w tym wyuzdanym życiu
aż do triumfu gna
między wczoraj a dzisiaj
na szczęście mając
otwartą przestrzeń