bo w moich wierszach one żyją
to bardzo wrażliwe dupki
pod wpływem mojej poezji
jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki
są w siódmym niebie
w naglącej potrzebie
coś każe im unikać
zielonego krzyżyka
drżą im rączki
doprowadzone do białej gorączki
rozanielone
wolą dotykać pałeczki czerwonej
- oto dlaczego ;p
pozdrawiam;Twój sąsiad z parteru
...
*** - z górnych, czyli od ósmego wzwyż :)