złote wybuchy o zapachu miodu
twój śmiech
wciąż widzę
błękit i biel na twoich wargach
a w oczach
w nich ja
jak promień jasny i prędki
podpalam szarość
języki ogarniają ciała
dusze zlewają się w jedno
ziemi im mało
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
statystyki utworu
Średnia ocen: 2
Głosów: 4
Komentarzy: 4
2
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(18:41:06, 15.04.2016) Ostatnia aktualizacja: 18:44:42, 15.04.2016
i nie rozumiem żółty dlaczego
(20:18:13, 15.04.2016)
Ogień i woda, woda i ogień,
Cztery pory roku, anioł i bies
Wszystko to w jednej tylko osobie,
Niepojętym trafem mieściło się.
Woda i ogień, ogień i woda
W tej dziewczynie było wszystkiego dość
Wszystko bez reszty, nawet uroda,
Tak przeciwne sobie jakby na złość.
Ogień i lód
Kamień i serce
Gorycz i miód
I nawet więcej (2x)
Ogień i woda, woda i ogień
Z pogodnego nieba ulewny deszcz,
Spadał tak nagle na twoją głowę
Że nie miałeś czasu by schronić się.
Woda i ogień, ogień i woda,
Dziwne że to w końcu trwało aż rok,
Kiedy pomyślę, trochę mi szkoda
Tych żywiołów które odeszły z nią.
Ogień i lód
Kamień i serce
Gorycz i miód
I nawet więcej (2x)
Budka Suflera