i się zjutrzył
teraz pędzi
niekontrolowane gówno
w prawdzie
kiedy wada jest ukryta
tak prawda stoi
po stronie usterki
zatuszowana
kręci interes
kiedy wiórek w sianku
jest nie do zobaczenia
tak sianko w wiórku
zje koń jak ty zapalisz
na głupotę
i cichy głupek
dasy ma wolne
jak gad w zaroślach
żółtą kartke ma
czy żółty papier
a może palec
taki co to pogrozi
stanowczo zawoła
bez słowa zamoczy
a czy trafi
przez dziurki dwie
niczym klucz
a to pech
jak drogo gówno wylicytowali
tak oryginał za
wylali Morze Białe tworzac
i w kałurzy brodzą
mówiąc opalamy się
pod nosem mruczac
zjutrzeniem ...