głosami ptaków opowiada
myśli uwalnia
pachną kwiaty
drzewa jabłoni
pojaśniałe nad trawą mlecze
cichutko chronią
moje królestwo
widzę je o poranku
zmierzchem przytulam
w moim ogrodzie
rajem niebo
nad domem
blisko mnie świat
otula przestrzeń
za niepoznanym
nie mam żalu
malutkie wielkim się staje