Złocisty kwiat spada z mej ręki,
podnieś, możesz, tylko Ty dając swoją pozytywną magię endorfin.
Nie widzimy się, A jednak tyle słów do mnie mówisz,
, cząstka mojej osobowości się zmienia, przez kilka sekund brak mi skupienia.
Mruczysz i sprawiasz, że noce są niebywale piękne,
, sen nie zakłóca myśli o kocie, Ty upijasz się w te suszę...
, ja tobie problemami piosenkę nucę.
Kruchy jesteś w istocie romantyczny,
Twoje wiersze dają pokaz wybitny.
Samotny, uroczy kotek nikogo nie szuka ,czuje jego wzrok, gdy patrzy w oddali, w wyobraźni trzyma mą rękę i szlachetnie kokietuje.
Chciałabym zamieszkać w kąciku twoich ust ...być twoja panią marzeń i słodkich snów. Gdy milczysz, się oddalasz, ja tęsknię do twoich złocistych ust.
Zamrucz dla mnie ten jeden raz, gdy będziemy w samotnym objazdowym kosmosie. Prowadzisz za rękę, obiecujesz w niezwykłej przysiędze..iż
Nigdy mnie nie zostawisz.
Oblewam się rumieńcem, leżąc w satynowej pościeli... Czy masz trochę nadziei? Na nasze wspólne jutro ,niosę twoje niebieskie oczy, Nie pozwolę, by łezka Z nich spłynęła,
By zabłądziła w świecie.
Z kotkiem mogę szaleć, skryte marzenia ujawnić i pełne serce kobiecej udręki wciąż doskonalić.
Jeśli chcesz, odejdź!
Ja zostanę z moimi myślami będą szarą mgłą płynąć ,wirując wśród gwiazd na niebie ,ma malutka dusza się do Ciebie zaśmieje...co dnia.
Będę Cię widywać zbłąkanego w pustych kątach ,dużo się przeszło, smutek, żal ...kolejne rozstanie ,twe uczucia mnie torturują całe życie, zmieniają na nieznany tor.
Szczęśliwi bądźmy obydwoje!
Chociażby osobno na ciemnym pustkowiu, ja sobie poradzę, pobłądzę i sens życia odnajdę, w pustych szklankach po wodzie.