gdy cię pochłonę w poemacie streszczę
porzucę potem wylany cierpieniem
w samotni domknę koniec ukojeniem
muzo okrutna pełna niespełnienia
istoto rzeczy vegeto istnienia
przed tobą umknę
...
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
statystyki utworu
Średnia ocen: 4
Głosów: 10
Komentarzy: 8
4
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(20:33:54, 11.07.2016)
a może
gdy usta mi podasz
siebie tez odurzę
od poematu samotni
jeszcze bardziej to streszczę
wylany cierpieniem
będę ciebie kochać
niczym Vegetę smaku
kiedy do mnie przyjdziesz w:)
też ja Vegata co ziarenka smaku ma
w smaku jest rozpuszczalna
jak nie jedna witamina
swój kolor ma i smak
i jak wszystko jest dla ludzi
zwłaszcza w smaku
tak jałowego dania nie każdy zje
tym bardziej ja
bliżej powiem tak skromnie
w życiu nic lepszego nie jadłeś
jak też różne diety mamy
i nie wszystkie musza być dogotowane
jak też ja w:)
(20:36:28, 11.07.2016)
i jak słowo na słowo
zawsze można mieć
tez można powiedzieć
narzekasz na coś?
czy tylko przesmradzasz
atutu nie mając
jedynie słowo które w słowie
przekręt ma dla mnie na głupiznę w;):)
(20:37:56, 11.07.2016)
i tak jak muza
nie każda się trzęsie
i nie każda buczy
kiedy swobodnie sobie płynie w:):)
(20:40:56, 11.07.2016)
ale wiersz dnia tobie nie zazdroszczę w:)
kiedy usta pochłoniesz
ukojeniem
to w pełna niespełnienia umknę
tylko powiedz kiedy w:)