Sztuka współczesna w dwudziestym wieku coraz częściej sięgała do gałęzi nauki związanych z biologią, medycyną, fizyką, chemią. Czy to jest kolejny krok człowieka do budowy postaci sobie podobnej. Symulacji, którą można będzie zarówno zaprogramować jak i wymienić w niej świadomość oraz inne fragmenty ciała. Wydaje się, że roboty ze świadomością przypominające do złudzenia człowieka już są niebawem na wyciągniecie ręki.
Co w takim razie powinno się zrobić by ten stan przyspieszyć? Wydaje mi się, należy :
Powołać zespół grafików, projektantów dbających o wizualną sferę naszych robotów ludzkich.
Powołać zespół informatyków dbających o poszerzenie świadomości i sztucznej inteligencji.
Powołać także zespół inżynierów, którzy zadbają o materiał, czyli wytrzymałość i konstrukcję szkieletów.
Należy prawdopodobnie jeszcze uwzględnić rolę humanistyczną, etyczną oraz religijną tworząc postać na wzór i podobieństwo człowieka.
W sztuce, od kiedy wymyślono lepienie z gliny garnków, rzeźb itp. człowiek zawsze pragnął się zbliżyć do Boga jako demiurg stwórca wszechrzeczy. Czy będzie mu dane osiągnąć swój wymarzony cel w niedalekiej przyszłości? Czas pokaże, ale to raczej nieuniknione, aby taka próba w końcu się nieudała. Ale co po tym? Czy tak jak w książkach science fiction zapanuje maszyna nad globem i wszechświatem. Dla wierzących w Boga wydawać się może to kompletnym absurdem. Dla artystów i naukowców cel warty ciągłych nieustających poszukiwań.
Artykuły przeglądane po napisanym wierszu:
http://www.forbes.pl/verashape-drukarki-3d-z-rzeszowa-popul…
http://www.nowiny24.pl/…/innowacyjna-w-skali-swiata-drukar…/