do tego czego nie zrobił
to nic że/
nawet gdy napiętnowane
krzywym zwierciadłem przez ogół
poeta wielbi boginię
ulega zwykłej dziewczynie
żeni się ze śmiertelną
potem
uprawia zażywa tęsknotę
poeta potrafi się przyznać
do tego czego nie zrobił
to nic że napiętnowane
krzywym spojrzeniem przez ogół
poeta kocha poetkę/ wielbi boginię
ulega zwykłej dziewczynie
żeni ze śmiertelniczką
po czym uprawia tęsknotę
………………………
poeta potrafi się przyznać
do tego czego nie zrobił
to nic że napiętnowane
krzywym spojrzeniem przez ogół
…….
poeta wielbi boginię
ulega zwykłej dziewczynie
żeni się ze śmiertelną po tym
zażywa tęsknoty
……
ubiera szalik w błękity
kaszle wzdycha i jęczy
w niedzielę gdy kwitną lipy
wieczorem… jak on się męczy
poeta umie się przyznać
do tego czego nie zrobił
to nic że napiętnowane
krzywym spojrzeniem przez ogół
z marmuru wielbi boginię
ulega zwykłej dziewczynie
łączy się ze śmiertelną
po tym
zażywa tęsknoty
ubiera szalik w błękity
łzawi wzdycha i jęczy
w niedzielny wieczór lipy
gdy kwitną
jak on się męczy