trzeba wyplenić chwasty
użyźnić glebę zasiać nasiona
podlewać gorącymi uczuciami
i tulić ciepłym spojrzeniem
chroniąc przed gniewem i nienawiścią
jak matka nowo narodzone dzieci
by zakwitły pełnią miłości
gdy życie otwiera
wciąż nowe puszki pandory
a duszę nawiedzają pustynne burze
trudno sprawić żeby serce
zabiło nadzieją