wcześniej ona nosiła mnie na rękach
dzisiaj na ich grobie
jestem a za chwilę odejdę
ale będę gdzieś bo nie można
tak po prostu odejść i nie być
daję krok i za chwilę następny
jeden kończy się drugi zaczyna
a ten też za chwilę przeminie
jak ten wiersz
lecz nie zniknie bez śladu
gdy go na głos przeczytam on popłynie
korytarzem przestrzeni i czasu
zrobi koło i tutaj powróci
lecz czy spotka mnie
nie wiem
nie wiem
czy go poznam
ktoś w drzwi puka
kiedy je otwieram
widzę oczy młodej dziewczyny
choć sylwetkę starej ma kobiety
smukła prosta i pełna energii
w ruchach pewna a w gestach oszczędna
skądś cię znam skąd nie jestem pewny
jesteś mój i po ciebie wracam
właśnie tutaj zamyka się koło
witaj teraz cię poznaję proszę
wejdź rozbierz się i siadaj
nie nie mogę ani na chwilę
muszę iść i ty też chodź ze mną
drugi krąg zaczął się przed chwilą
dołącz do mnie zabieram cię w podróż
.................
kiedy wrócisz tu w nowej odsłonie
będziesz czysty i będziesz dziewczyną