niczym myśliwy
oszukał swych towarzyszy
zamiast na dzika polować
łanię upolował - mówiąc
Jam się zakochał !
**
właśnie wolność uleciała
na cele rozrywki
rozwód wzięła
teraz po latach
jaśkiem się dogrzewa
**
na rogu zagrała
błyskawicznie
jęczmień miał paść
a on wybujały
zaślepił oko
**
z występnej pychy
bezbożności
łupiące dzieci mamy
wilki,kozy i barany
z przydomkiem świni
która ciągle ryje
**
jak zazdrość jest kunsztem
tak miłość piękne uczucie ma
która osłabia pojęcie
niczym figura retoryczna...