moim bliskim i światu
znalazłem perpetuum mobile
nie to gdzie prawda
czy może to wilk w owczej skórze
szepcze i trawi nasze myśli
to nasze pragnienia i egoizm
winne temu a dążenia do upadku
z wdziękiem chcemy upaść na kolana
wesprzeć się łakociami
zachłanność życia stworzyła Boga
wiara siła upadku nie wiem
czy chcę żyć wśród aniołów
takich jak ja pozbawionych marzeń
środków wyrazu kiedy usiłuje
trzymać twarz pośrodku
chcę móc patrzeć prosto w oczy
kto odważy się w nie spojrzeć
conajwyżej śmierć ta prawda
mnie przygarnie