co się do ziemi ugina<br />
dopóki nie przyjdzie Maj<br />
i nie zaśpiewa mi dziewczyna<br />
<br />
słodką piosenkę zanuci<br />
płynącą prosto z serca<br />
złocisty pył na drogi wyniesie<br />
i w błękity uniesie<br />
jak na srzydłach anioła<br />
<br />
będę ją kochał do póznej jesieni<br />
bo przyjdzie zima i nas rozdzieli<br />
tęsknotą będę czekał z łezką w oku<br />
na dziewczynę i Maj zakwitający<br />
bzami i jaśminem pózniej<br />
będę cięzki jak kłos<br />
<br />
dopóki nie przyjdzie Maj<br />
i nie zaśpiewa mi dziewczyna<br />
jestem jak kłos...<br />
-2006/7r